Po tak długiej przerwie na blogu to aż wstyd wracać :) Ale mam nadzieję, że wynagrodzę Wam to oczekiwanym wpisem o olejowaniu włosów i ich podstawowej pielęgnacji. Temat jest tak głęboki i szeroki, że ciężko zdecydować od czego zacząć. W internecie znajdziecie setki blogów na temat pielęgnacji włosów, na dole podam Wam adresy pod które naprawdę warto zajrzeć:) Ale do rzeczy.
1. Co to jest olejowanie włosów?
Olejowanie włosów to nakładanie wybranego oleju (lub mieszanki olejów) na całą długość włosów, skórę głowy i/lub tylko końcówki w celu ich wzmocnienia, regeneracji, przyśpieszenia wzrostu i zapobieganiu wypadania. Oleje zatrzymują wilgoć w środku włosa, sprawiając że włosy stają się nawilżone, miękkie, błyszczące, jak z reklamy :)
2. Jakich olejków mogę użyć do moich włosów?
W sumie to wszystkich :) Najbardziej wartościowe oleje to te nierafinowane i tłoczone na zimno. Jednak dobór oleju to kwestia bardzo indywidualna, dlatego najlepiej jest próbować różnych i samemu zdecydować, który olej najlepiej służy naszym włosom. Włosy dzielą się ze względu na porowatość, stan zniszczenia itd. (polecam zajrzeć TUTAJ), jednak nawet dla mnie, prawdziwej włosomaniaczki, temat jest zbyt trudny do ogarnięcia i często się gubię ;). Najpopularniejsze, najłatwiej dostępne oleje to:
-oliwa z oliwek
-olej kokosowy
-olej lniany
-olej sezamowy.
Oczywiście rodzajów olejów jest chyba z milion (łącznie z palmowym, z czarnuszki, konopnym, haszyszowym itd.), większość z nich można bez problemu kupić w sklepach internetowych. Jeżeli chcecie zacząć przygodę z olejami, to proponuję kupić jedną butelkę na spółkę z mamą/siostrą/kumpelą, podzielić się i zobaczyć jak Wam ten olej pasuje. Na dopasowanie oleju nie ma reguły!
3. Jak się zabrać do olejowania?
Jest kilka "szkół" olejowania włosów.
a) do spodeczka nalej ok. łyżki stołowej oleju i maczając opuszki palców wmasuj we włosy i skórę głowy
b) do butelki z atomizerem wlej troszkę ciepłej wody oraz łyżkę oleju i spryskaj dokładnie włosy
Włosy można olejować suche lub mokre. Jeśli wybierzecie tą drugą opcję, to zmoczcie włosy wodą lub własnoręcznie zrobionym "psikadłem" (np. woda, miód, łyżka odżywki Gloria).
Włosy najlepiej olejować na noc, pod warunkiem że myjemy głowę rano. Jeśli jednak nie macie czasu, to warto poświęcić sobotnie przedpołudnie, i pochodzić minimum kilka godzin w oleju na włosach, po czym zmyć szamponem i nałożyć odżywkę lub maskę (czym i jak zmyć- o tym później).
Naolejowane włosy dobrze jest zapleść w warkocz (najzdrowszy dla włosów) lub zawinąć w luźny koczek na czubku głowy.
4. Moje oleje do włosów.
1. Co to jest olejowanie włosów?
Olejowanie włosów to nakładanie wybranego oleju (lub mieszanki olejów) na całą długość włosów, skórę głowy i/lub tylko końcówki w celu ich wzmocnienia, regeneracji, przyśpieszenia wzrostu i zapobieganiu wypadania. Oleje zatrzymują wilgoć w środku włosa, sprawiając że włosy stają się nawilżone, miękkie, błyszczące, jak z reklamy :)
2. Jakich olejków mogę użyć do moich włosów?
W sumie to wszystkich :) Najbardziej wartościowe oleje to te nierafinowane i tłoczone na zimno. Jednak dobór oleju to kwestia bardzo indywidualna, dlatego najlepiej jest próbować różnych i samemu zdecydować, który olej najlepiej służy naszym włosom. Włosy dzielą się ze względu na porowatość, stan zniszczenia itd. (polecam zajrzeć TUTAJ), jednak nawet dla mnie, prawdziwej włosomaniaczki, temat jest zbyt trudny do ogarnięcia i często się gubię ;). Najpopularniejsze, najłatwiej dostępne oleje to:
-oliwa z oliwek
-olej kokosowy
-olej lniany
-olej sezamowy.
Oczywiście rodzajów olejów jest chyba z milion (łącznie z palmowym, z czarnuszki, konopnym, haszyszowym itd.), większość z nich można bez problemu kupić w sklepach internetowych. Jeżeli chcecie zacząć przygodę z olejami, to proponuję kupić jedną butelkę na spółkę z mamą/siostrą/kumpelą, podzielić się i zobaczyć jak Wam ten olej pasuje. Na dopasowanie oleju nie ma reguły!
3. Jak się zabrać do olejowania?
Jest kilka "szkół" olejowania włosów.
a) do spodeczka nalej ok. łyżki stołowej oleju i maczając opuszki palców wmasuj we włosy i skórę głowy
b) do butelki z atomizerem wlej troszkę ciepłej wody oraz łyżkę oleju i spryskaj dokładnie włosy
Włosy można olejować suche lub mokre. Jeśli wybierzecie tą drugą opcję, to zmoczcie włosy wodą lub własnoręcznie zrobionym "psikadłem" (np. woda, miód, łyżka odżywki Gloria).
Włosy najlepiej olejować na noc, pod warunkiem że myjemy głowę rano. Jeśli jednak nie macie czasu, to warto poświęcić sobotnie przedpołudnie, i pochodzić minimum kilka godzin w oleju na włosach, po czym zmyć szamponem i nałożyć odżywkę lub maskę (czym i jak zmyć- o tym później).
Naolejowane włosy dobrze jest zapleść w warkocz (najzdrowszy dla włosów) lub zawinąć w luźny koczek na czubku głowy.
4. Moje oleje do włosów.
Od lewej: Vatika kokosowa, olej lniany, Vatika migdałowa, olej ze słodkich migdałów, Vatika kaktusowa, olej kokosowy, Dabur Amla.
Cztery oleje z mojego teamu to oleje indyjskie (Vatiki i Amla). Są one na bazie parafiny, co nie każdym włosom będzie służyć.
Moim absolutnym ulubieńcem od którego zaczęłam przygodę z olejowaniem jest Amla. Amla to roślina indyjska, tzw. agrest indyjski. Ten olej daje naprawdę widoczne efekty! Jedynym jego minusem jest niestety zapach. Na początku krótko mówiąc wali jak miejski szalet, jednak ja po kilku miesiącach się przyzwyczaiłam i teraz nawet lubię ten zapach- uważam, że jest uzależniający. Amla hamuje wypadanie włosów, wspomaga porost nowych i krótko mówiąc robi cuda :). Zużyłam z 5 dużych butelek.
Teraz używam oleju ze słodkich migdałów i jak na razie jestem zachwycona!!! Ma bardzo delikatny zapach, jest dość gęsty przez co rozprowadzenie go na włosach nie jest takie proste. Ale zmywa się bardzo szybko i daje wspaniałe efekty.
Z trzech Vatik których używałam najbardziej polubiłam wersję migdałową, kokosowa mi natomiast wogóle nie służy (myślę, że będzie lepsza dla prostych włosów). Kaktusowej nie używałam na tyle systematycznie by coś o niej powiedzieć.
Mam jeszcze olej lniany oraz czysty olej kokosowy, jednak żaden z nich nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Oczywiście zawsze to lepiej z jakimkolwiek olejem niż bez, ale te dwa jakoś poszły w odstawkę.
W Egipcie używałam jeszcze oleju haszyszowego i byłam z niego bardzo zadowolona, nie przywiozłam go ponieważ nie wiem czy jest legalny w PL :D
Jest jeszcze kilka olejków, które bardzo bym chciała wypróbować, jednak najpierw muszę wykończyć te zapasy które mam.
5. Rozwieję Wasze wątpliwości.
* Olejowanie przy przetłuszczających się włosach- jak najbardziej tak! Jeśli jednak zauważycie, że włosy przy głowie są obciążone, nakładajcie olej na włosy od połowy ich długości.
* Jak często olejować? Najlepiej przed każdym myciem, ale za raz w tygodniu też Wasze włosy będą Wam dziękować!
* Jakie są ceny olejów? Ceny olejów wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych, najlepiej sprawdzić na allegro:)
Uff, w skrócie to chyba wszystko. Chciałam Wam przybliżyć temat, szczególnie tym osobom, które nie mają czasu ani głowy żeby zagłębiać się w zawiłe porowatości, punkty rosy itd., ale jednak chcą zrobić coś dobrego dla swoich włosów :) Poniżej podaję adresy kilku blogów, na których można się dowiedzieć wszystkiego od prawdziwych włosomaniaczek :)
A w kolejnym odcinku trochę o szamponach, odżywkach i o tym, dlaczego warto czytać składy kosmetyków. Czekam na Wasze pytania związane z olejowaniem włosów, paa!
EDIT: Amla, którą przedstawiłam na zdjęciu, może przyciemniać włosy! Jeśli jesteście blondynkami polecam Amlę Jasmin dedykowaną jasnym włosom :)
Do olejowania najpierw używałam Sesy, która mi niesamowicie puszyła włosy. Teraz używam Amli i jestem bardzo zadowolona. Do tego czasami olej ryżowy (który jednak częściej gości w kuchni ^^) i lniany. A po za tym robi się olej łopianowy (mam nadzieję, że będzie tak cudowny jak o nim piszą).
OdpowiedzUsuńOstatnio na jakimś blogu widziałam olej łopianowy z jakiejś rosyjskiej firmy, grosze kosztował :) ja na Sesę się jeszcze nie zdecydowałam, ale też obawiam się puchu... jak na razie olej ze słodkich migdałów jest the best :)
UsuńJeśli masz włosy niskoporowate to sesa będzie ok. Ja mama wysokoporowate dlatego mi puszy.
UsuńMam oliwkę Hipp z olejkiem z migdałów, niestety podrażnia mi skalp, ale cudownie pachnie więc zużyją ją do ciała ;-)
ja też mam raczej wysokoporowate, ciężko zwalczyć siano.
UsuńDziewczyny, a co powiecie o oleju z awokado? Wiecie coś o tym, jak sie sprawdza?
OdpowiedzUsuńNiestety, nie próbowałam tego oleju. Na pewno dowiesz się o nim więcej na wizaz.pl :)
UsuńTeż nie próbowałam, ale najlepiej wypróbować samemu, bo każdy włos reaguje inaczej :-)
Usuń